Dwóch nieodpowiedzialnych kierowców zatrzymanych przez policjantów. Jeden pod wpływem, drugi z sądowym zakazem i narkotykami
Policjanci z koszalińskiej jednostki po raz kolejny udowodnili, że na drogach nie ma miejsca dla kierowców, którzy lekceważą prawo i bezpieczeństwo innych. Późnym popołudniem funkcjonariusze zatrzymali dwóch mężczyzn, których zachowanie mogło doprowadzić do tragedii.
Nie ma dnia, by mundurowi nie reagowali na nieodpowiedzialne zachowania kierowców. Alkohol, narkotyki i lekceważenie sądowych zakazów, to wciąż jedne z najczęstszych przyczyn poważnych wypadków drogowych. Tym razem czujność policjantów z Koszalina i Sianowa pozwoliła w porę przerwać niebezpieczne podróże dwóch mężczyzn, którzy zupełnie zignorowali przepisy i zdrowy rozsądek.
Pierwszy z nich został zatrzymany do rutynowej kontroli drogowej w Sianowie. Mężczyzna kierował samochodem dostawczym, mimo że miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Jakby tego było mało, w trakcie czynności policjanci ujawnili przy nim środki odurzające – marihuanę i amfetaminę. Zatrzymany 39-latek trafił do policyjnego aresztu, a jego sprawą zajmie się sąd.
Drugi przypadek miał miejsce w Konikowie. Policjanci z drogówki zatrzymali kierowcę osobowego volkswagena, który jak się okazało, prowadził pojazd w stanie nietrzeźwości. Badanie alkotestem wykazało ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna, podobnie jak poprzedni kierujący został zatrzymany w policyjnym areszcie.
Obaj kierowcy staną przed sądem. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie usłyszą zarzuty i mogą spodziewać się wysokich kar finansowych, wieloletnich zakazów prowadzenia pojazdów, a w przypadku posiadania narkotyków – także kary pozbawienia wolności.
Policjanci apelują do kierowców o rozsądek. Każdy, kto wsiada za kierownicę pod wpływem alkoholu, narkotyków lub wbrew sądowemu zakazowi, stwarza śmiertelne zagrożenie nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla innych uczestników ruchu drogowego.
Warto pamiętać, że liczba kontroli drogowych w regionie systematycznie rośnie, a wszystko po to, by na naszych drogach było bezpieczniej. Bo choć wydaje się, że o konsekwencjach jazdy po alkoholu czy pod wpływem narkotyków powiedziano już wszystko, rzeczywistość wciąż pokazuje, że nie każdy wyciągnął z tego wnioski.
nadkom. Monika Kosiec