Kolejna doba i kolejni nietrzeźwi kierowcy zatrzymani przez koszalińską drogówkę
Nie ma dnia, by koszalińscy policjanci nie ujawnili kierowców, którzy lekceważą przepisy i decydują się prowadzić pojazd po alkoholu. Statystyki są niepokojące – mimo licznych apeli, kampanii i ostrzeżeń, wciąż znajdują się osoby, które świadomie ryzykują życiem swoim i innych uczestników ruchu. Każdy taki przypadek pokazuje, jak wielkim zagrożeniem na drogach są osoby za kierownicą pod wpływem alkoholu.
Kolejna doba przyniosła ponownie dwa takie zdarzenia. Pierwszy z kierowców został zatrzymany do kontroli drogowej na ul. Wańkowicza w Koszalinie. Prowadził peugeota, mając w organizmie blisko 0,5 promila alkoholu. Choć wynik nie wskazywał na wysokie stężenie, wystarczyło to, by znacząco ograniczyć jego zdolności psychomotoryczne i czas reakcji, a tym samym stworzyć realne zagrożenie na drodze.
Jeszcze bardziej niebezpieczną sytuację ujawnili funkcjonariusze na ul. Gnieźnieńskiej. Tam zatrzymali 37-letniego mieszkańca gminy Polanów, który kierował oplem. Badanie alkotestem wykazało aż 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna w takim stanie stanowił śmiertelne zagrożenie dla innych użytkowników drogi, dlatego został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grożą surowe konsekwencje – kara do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna, wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów, a także obowiązek wpłaty co najmniej 5 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Kary finansowe mogą sięgać nawet do kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Policjanci po raz kolejny apelują o rozwagę i odpowiedzialność. Każdy, kto decyduje się prowadzić pojazd po alkoholu, stwarza śmiertelne zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i dla innych uczestników ruchu. Naszym obowiązkiem jest eliminowanie takich osób z dróg, zanim dojdzie do tragedii!
nadkom. Monika Kosiec